piątek, 5 listopada 2010

Aniołki solne-do przygarnięcia:)










Ostatnio wszędzie zrobiło się bardzo anielsko,zapewne ze względu na zbliżające się swięta.U mnie również.Zrobiłam ostatnio dużo solniaków,między innymi te,które tutaj pokazuję.Wszystkie one są na sprzedaż i jeśli tylko ktoś ma ochotę na jednego z nich,proszę o kontakt.Mniejsze,"skulone"aniolki mają wymiary ok.11cm x 11 cm lub 12 cm x 12 cm i kosztują po 8 zł(plus 5 zł wysyłka krajowa).Anioły z kotami mają wysokość ok.17 cm -20 cm i kosztują po 10 zł(plus 5 zł wysyłka krajowa).Wszystkie mają zawieszki z jutowego sznurka.Nie są specjalnymi bożonarodzeniowymi aniołami;mogą być na każdą porę roku.

czwartek, 28 października 2010

Drewniany kuferek



Kuferek jest pamiątką rodzinną i okazało się niedawno,że ma ponad 140 lat.W moje ręce dostał się w stanie całkowitego demontażu,ale nie miał ani jednej kornikowej dziurki,więc postanowiłam go uratować.Najpierw go wyczyściłam i skleiłam,potem pozłociłam pierwotnie białe brzegi,a skromną intarsję ozdobiłam serwetkowym aniołkiem.Całość zabezpieczyłam lakierem akrylowym.

środa, 27 października 2010

Dzieciaki



Zastanawiałam się gdzie umieścić dzieciaki,na blogu lalkowym,czy na mixerze.Dzieciaki są przecież lalkami,ale zupełnie innej kategorii niż modelinowe elfiki.Wykonane są z usztywnianej tektury i były manekinami w sklepie z odzieżą dziecięcą.Rączki i główki są odpinane(na rzepy).Włosy można układać w dowolne fryzury,zwłaszcza dziewczynce.Chłopczyk ma 116 cm wzrostu,a dziewczynka 104cm.Można je dowolnie ubierać w dziecięce ubranka.Teraz sklepu już nie ma,a dzieciaki ...poszły do szkoły!Dosłownie:)Wiszą teraz ubrane w bibułowe mundurki na honorowym miejscu w szkole,do której chodzi mój syn.

Obrazek z różami


Mój kolejny obrazek decoupage powstał na okrągłym kawałku płyty pilśniowej.Większa część tła jest domalowana,a ramka pomalowana "złotem" i ostemplowana różanym motywem.Niestety nie widać tego dobrze na żadnym zrobionym przeze mnie zdjęciu,więc wybrałam jedno,które jest w miarę możliwe.Obrazek może służyć także jako podkładka.

Cudeńka od Aniołka


Wreszczie dziś mogę się pochwalić moją wygraną w candy u Różanego Anioła.Oto ona-prześliczne zawieszki,anielskie oczywiście.oraz motyw ze starej,pięknej fotografii.Dziękuję Różany Aniołku!Jestem nimi zachwycona,ale także zainspirowana;myślę,że niedługo pokażę efekty tej inspiracji:)

piątek, 1 października 2010

Kartka z aniołem


Do wykonania tej kartki wykorzystałam formę na gipsowe aniołki,ale nie użyłam gipsu,tylko lekkiej masy papierowej.Kartka powędrowala do mojej mamy.

Koszyk na kwiaty


Takie koszyki zwykle się wyrzuca.Ja tego nie robię,zresztą mam zapewne więcej przydasiów niż nakazuje norma:)Potrzebowałam koszyka na dwie wiszące roślinki doniczkowe.I tak oto powstał całkiem zwykły,ale może nie nudny kosz,który jest teraz na regale z kwiatami.

niedziela, 15 sierpnia 2010

Drewniany komplet kuchenny


Kilka dni przed wakacyjnym wyjazdem zrobiłam w ekspresowym tempie taki oto komplet decoupage dla koleżanki z NY.Mam nadzieję,że dotrze szczęśliwie.Użyłam małych motywów z makami,delikatnych spękań,przetarć,farby w kolorze miedzi i sznurka,jako zawieszek do łyżek.

sobota, 31 lipca 2010

Obrazek pełen zapachów


Ten obrazek powstał na bardzo starej deseczce drewnianej,która służyła kiedyś jako podkładka do wszelkich plastycznych działań.Wykorzystałam tutaj połowę serwetki z motywem,który bardzo lubię,kojarzącym się z ...zapachem wszystkich namalowanych na niej kwiatów.

piątek, 30 lipca 2010

Jeżynowy aniołek


Aniołki Rafaela są moim ulubionym motywem,mimo,że wszędzie ich pełno.Przyznaję,że mam do nich słabość(nie tylko zresztą do nich:) ).Na starej,grubej sklejce powstał obrazek z aniołkiem w otoczeniu jeżyn(lub czernic,jak kto woli).Podejrzewam,że serwetka z jeżynami,którą tutaj wykorzystałam jest unikatowa.Jedyny egzemplarz z tym motywem przechowywała mama od czasów mojego dzieciństwa...Zapomniana serwetka leżała w skrzynce ze "skarbami",które Mogą Się Przydać:) i faktycznie okazała się dla mnie niezwykle użyteczna.

czwartek, 29 lipca 2010

Moje"magiczne pudełko"







Zafascynowały mnie magiczne pudełka,które znalazłam w necie(http://magic-boxes.blogspot.com).Zrobiłam więc jedno,bo akurat nadarzyła się w rodzinie okazja,aby móc takie pudełeczko ofiarować komuś bliskiemu na rocznicę ślubu.Moje nie jest tak piekne,jak na powyższym blogu,ale starałam się:)Do wykonania boxa użyłam kolorowego kartonu,papieru ozdobnego,który dodatkowo ostemplowałam w złote róże,kartonowych kwiatków i motylków z przezroczystej folii,malowanych farbami witrażowymi i ozdobnej wstążki.

środa, 28 lipca 2010

Troszkę inaczej...decoupage




Efekt decoupage'u podobał mi się od zawsze,ale nie bardzo wiedziałam jak się do tego zabrać.Trochę poczytałam na ten temat i postanowiłam spróbować na zasadzie "teraz albo nigdy" :).Tak powstał pierwszy obrazek z aniołkiem w kwiatach,który nie jest wzorcowym przykładem tej techniki,ale powstał na starej desce,wygląda naprawdę staro i... nawet go lubię:).
Zaraz potem "pod serwetkę" poszła duża,ceramiczna donica.Wybrałam dla niej duży motyw,który bardzo trudno było przykleić bez zmarszczek,ale w końcu jakoś się udało ją wygładzić i efekt jest dość zadowalający.

czwartek, 15 lipca 2010

Skórzane bransoletki






Zupełnie przypadkowo dostały się w moje ręce resztki różnych kolorowych,tłoczonych,cieńszych i grubszych skór,a także świetne skórzane kwiatuszki i nity będące imitacją miedzi,turkusu itp.Powstały z nich różne "eksperymentalne"rzeczy,także bransoletki pasujące zarówno do letnich sukienek,jak i dżinsów.

Zakochane koty


Inspiracją do powstania tej makatki była oczywiście kocia miłość,miłośc moich kotów- Maji i Filemona.Zakochane koty poleciały do NY,a ja uszyłam drugą,bardzo podobną,tylko nieco większą makatkę,która zostanie już u mnie:)

poniedziałek, 5 lipca 2010

Kamyki solne







Kamyki powstały z masy solnej,a przypominać mają zwykłe,rzeczne kamienie.Są to miniaturki(ok.5-6 cm długości),które mogą wisieć na ścianie.A ozdobiłam je różami,cyklamenami,tulipanami,groszkami itp.

środa, 30 czerwca 2010

Solne koty łąkowe-ciąg dalszy









Niektóre koty łąkowe już przedstawiłam,ale nie wszystkie;tak więc dalszy ciąg kotów,będących teraz na wystawie,której wernisaż odbył się 24 czerwca.Jak wystawa,to także fotki z wystawy;ja na tle swoich prac,mój synek i niektórzy goście.