wtorek, 29 czerwca 2010
Makatka z dumnym kotem
Moje makatki są z dżinsu,a ich temat to głównie koty i anioły.Inspiracją do ich powstania było podarowanie mi przez znajomego starej maszyny do szycia.Szyć nie umiałam kompletnie,ale jeśli czegoś nie potrafię,to tym większe stanowi to dla mnie wyzwanie.I tak metoda prób i błędów nauczyłam się szyć,a raczej zszywać:)Jednym z efektów tego jest dumny kot z pajęczyną.Makatki zdobię koralikami,cekinami i ręcznym lub maszynowym haftem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Noooooooooooo-MIXEREK PRZEUROCZY:-)))
OdpowiedzUsuńTeraz widze TWOJ UNIWERSALIZM,Ewuniu...
O,qrka...jaka Jestes zdolna.Przejrzalam 'do tylu' i jestem oczarowana.Jasne,ze bede tu tez zagladac z dzika rozkosza i komentowac do upadlego,co zawsze czynie z wielka przyjemnoscia.
A uszy Cie nie piekly dzisiaj??
Bo tak jakos sie zeszlo-z jedna Magda-rowniez TWOJA FANKA:-)))
Klikalysmy na GG prawie pol dnia z moimi przerwami na gotowanko a jej na klientow,bo ma wlasny sklepik i obie stwierdzilysmy ZGODNYM,DWUGLOSYM CHORKIEM,ze...Jestes tak sliczna,jak Twoje lalki...O ile w ogole kobieta moze sie zachwycac uroda kobieca...to my podziwiamy wlasnie Twoja...Nic dziwnego...widze tu rysowanie...portretu mojej Mistrzyni ze zdjecia...Czyja to reka??Achh...czyja?
Wszystko masz tu cudne a ja bore MIXERKA w obserwacje i sciskam,pozdrawiam-zycze sloneczka i usmiechu-psiankaDK-
Psianko!
OdpowiedzUsuńWiesz co...aż się zaczerwieniłam,choć w tym wieku to już raczej nie wypada! :)A tak na serio to jestem zupełnie zwyczajna,choć nie powiem,że skromna:)A portrecik przerobiony "on line" na "photofunia";polecam,bo to przy okazji świetna zabawa.Pozdrowionka:)
Aha,to może jeszcze być "loonapix".
OdpowiedzUsuńNo nie, jesteś niesamowita! Świetny kocurek! :)
OdpowiedzUsuńTeż nie potrafię szyć ale na to, że dostanę od znajomego maszynę do szycia są nikłe. Więc już chyba tak zostanie :)
Czekam na anioły :)